W pierwsze części mojego
cyklu o odchudzaniu pisałam jak ważna jest motywacja do działania
i realne, konkretnie wyznaczone cele. Zdrowe chudnięcie to
chudnięcie stopniowe, łagodne, które jest gwarancją długotrwałych
efektów. Niestety zbyt szybki spadek wagi w krótkim czasie skutkuje
często nieodwracalnym uszczerbkiem na zdrowiu, a jeśli dieta uboga
jest w składniki mineralne i witaminy, także wyniszczeniem
organizmu, złym stanem skóry, włosów i paznokci i ogólnym osłabieniem. Po tak
rygorystycznym podejściu do tematu, niechciany efekt jo-jo masz
gwarantowany. Kiedy powrócisz do dawnych nawyków, waga nie tylko skoczy do
góry, ale w naprawdę krótkim czasie zagwarantujesz sobie
dodatkowe, nadprogramowe kilogramy.
Zdrowo chudnie się tylko i
wyłącznie wtedy, gdy dzięki zdrowej, dobrze zbilansowanej diecie
oraz aktywności fizycznej w ciągu tygodnia tracisz ok. 0,5- 1 kg,
nie więcej! Pamiętaj, że Twój organizm to bardzo inteligentna "istota", która na każdą nagłą zmianę trybu życia reaguje
szokiem. Jeśli więc zafundujesz mu zbyt restrykcyjny plan
żywieniowy, lub nagły, intensywny wysiłek, z pewnością uzyskasz
zupełnie inne efekt od zamierzonego. Jednym słowem - lepiej
wyznaczyć sobie więcej krótkodystansowych etapów odchudzania, niż
jeden wyolbrzymiony, któremu możesz nie podołać. Opracuj realny,
dobrze przygotowany plan działania. Załóżmy, że masz do zrzucenia
20 kg, zakładając więc, że będziesz chudła zdrowo czyli od 0,5
kg do 1 kg tygodniowo, powinno zając Ci to od 5 do 10 miesięcy.
Pamiętaj jednak, że po drodze mogą wydarzyć się różne rzeczy,
choćby zwykła infekcja, która osłabi organizm, odpuszczony
trening (czego raczej nie polecam;) czy np. drobne grzeszki
żywieniowe, którym ulegniesz. Warto więc wyznaczyć sobie tę
dolną granicę, a więc 2 kg miesięcznie. Uwierz, że jeśli
przekroczysz tę magiczną liczbę, będziesz miała ogromną
motywację do dalszej walki. Pamiętaj! ZAWSZE LEPIEJ POZYTYWNIE SIĘ
ZASKOCZYĆ, NIŻ FUNDAMENTALNIE ROZCZAROWAĆ! ;)
Kolejnym ważnym punktem w
procesie odchudzania jest tzw. grupa wsparcia. Dobrze, jeśli
znajdziesz ją w najbliższym otoczeniu - rodzinie i przyjaciołach. Dzieląc się
z nimi informacją o tym, że zaczynasz walkę o lepszą siebie z
pewnością znajdziesz w sobie więcej siły i motywacji, aby
zrealizować swój cel i wywiązać się z planowanych działań.
Jeśli jednak, z różnych powodów nie masz wsparcia w najbliższym
otoczeniu przyłącz się do grup wsparcia, które prężnie działają
choćby w mediach społecznościowych. Z pewnością poznasz tam
ludzi z podobnymi problemami, wymienisz się doświadczeniami, swoimi
osiągnięciami i (ewentualnymi) porażkami :) Ważne jest, aby Twoje
najbliższe otoczenie wiedziało, że proces odchudzania to trudny
okres, który może skutkować nagłymi zmianami nastroju, a nawet
wywróceniem całego życia do góry nogami. Jeśli jednak znajdziesz
w najbliższych wsparcie i zrozumienie, gwarantuję Ci, że o wiele
łatwiej będzie Ci realizować swój plan. A kto wie? Być może
mąż, chłopak czy najbliższa przyjaciółka będą chcieli do
Ciebie dołączyć? Realizowanie procesu odchudzania w grupie jest o
wiele przyjemniejsze niż walka w pojedynkę, a zdrowa rywalizacja
świetnie wpływa na wzrost chęci do działania.
Jeśli już określisz sobie
realny cel i przygotujesz rodzinę na rewolucję ;) możesz ruszać
do działania! Może Cię zaskoczę, ale odchudzanie powinnaś
zacząć od kupienia sobie grubego, pięknego zeszytu! :)
Dokładnie tak! To jedna z
tych rzeczy po którą sięgałam najczęściej przez ostatni rok.
W zeszycie tym zapisywać
będziesz wszystkie zjedzone posiłki, rejestrować pomiary ciała,
wagę oraz twoje przemyślenia, sukcesy i wszystko to, co będzie
pozytywnie motywować Cię do dalszego działania! O konkretach
napiszę w następnych poście. Myślę, że takie notatki możesz
zacząć już dziś, choćby dlatego, żeby zdać sobie sprawę z
tego, ile błędów żywieniowych nieświadomie popełniasz każdego
dnia. Pozornie niewinne dwa ciasteczka zjedzone do słodkiej kawy ze
śmietanką, czy wieczorne podgryzanie TYLKO kilku paluszków
zagryzanych słonym kabanosem, stały się efektem tego co widzisz ;)
Spróbuj, tylko dla siebie, dla własnej świadomości przez kilka
dni skrupulatnie zapisywać WSZYSTKO co jesz! Nie zapomnij o pozornie
niewinnych dwóch łyżeczkach cukru dodanych do kawy czy herbaty,
maśle na kanapce czy kilku orzeszkach zjedzonych w biegu między
posiłkami. Zapisz ilość, wielkość (lub gramatury) oraz godziny
zjadanych posiłków. W notatkach tych uwzględnij także wypite
napoje. Takie wstępne zapiski często pomagają otworzyć oczy na
to, jak niezdrowo się odżywiamy. Jeśli swoje nawyki żywieniowe
zapiszesz czarno na białym o wiele łatwiej będzie Ci podjąć
kolejne kroki...
Szybki przepis na pyszną dorade ! :) Max 30 min i danie gotowe :)
OdpowiedzUsuńPrzepis napisał Giancarlo Russo Kucharz przygotowujący dania dla najbardziej znanych polityków, biznesmenów, aktorów,piosenkarzy oraz firm wiodących na rynku polskim.
Bardzo fajny plan! Do tego świetne rady z których na pewno skorzystam i to nie raz :) Mam nadzieję że tylko wytrwam w swoim postanowieniu.
OdpowiedzUsuńGrunt to chcieć :) Trzymam kciuki za powodzenie :)
UsuńZdrowa dieta to klucz do sukcesu, ale równie ważny jest ruch, dlatego nie można zapominać o uprawianiu sportu przynajmniej 3 razy w tygodniu. Ja latem i wiosną biegam, zimą przestawiam się na narty biegowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://turystykaioutdoor.blogspot.com/